O wyszukiwaniu miłości w internecie przeczytamy wiele opinii, zarówno przychylnych jak i tych nie popierających takiego sposobu nawiązywania sympatii. Relacje rozpoczęte w sieci przekraczają coraz częściej granice miejscowości, regionów, a nawet państw. Kto wie, czy właśnie przez internet nie rozpoczniesz długotrwałego i udanego związku?
Autor: The National Guard
Źródło: http://www.flickr.com
Wiek, wygląd, praktykowane rozrywki, oczekiwane cechy u drugiej połówki – dzisiaj możemy „dobierać” wedle rozmaitych kryteriów. W portalach miłosnych pomagają w tym awatary i galerie zdjęć kandydatów i kandydatek, zapis pasji i zajęć którymi zajmują się uczestnicy sieciowych podchodów oraz oczekiwania. Permanentni poławiacze partnerów przechodzą jednocześnie test
testowania oprogramowania zaangażowania. Mimo wszystko sieć spłaszcza i przyspiesza znajomość, co nierzadko prowadzi do nerwowych kłótni i rozstań, które w tradycyjnych, niesieciowych warunkach mogłyby potoczyć się inaczej. Wiedzmy, że ścigając ideał, a nie dając na niego czasu, zapewne nigdy na takowy nie trafimy…
Randki, które rozpoczęły się po poznaniu się w internecie, to bardzo ważny etap rozpoczynania znajomości. Odpowiednio poprowadzone „otwarcie” może przekształcić się w długofalową i przyjacielską relację, którą obuduje prawdziwe uczucie. I tak przez kolejne lata wzajemnego
Autor: Antonio Tajuelo
Źródło: http://www.flickr.com
zrozumienia – to wszystko co wymaga próby czasu i roztropności nie jest ograniczone dla portali randkowych, a zwłaszcza ich użytkowników. Samotni rodzice, czy pary po rozwodzie nie mają w życiu łatwej sytuacji na polu „uczuć”. Dawne związki stały się historią, a życie pędzi dalej. Przyzwyczajeni do męża odprowadzającego dziecko do przedszkola, robiącego zakupy, sprzątającego, dawni rodzice zostają sami z dziećmi w czterech ścianach.
Taka sytuacja ma także własne plusy, np. za granicą. Miłość w Anglii, w szczęśliwym związku małżeńskim paradoskalnie… nie musi się opłacać tak jak wychowywanie samotne dziecka. Jakkolwiek to brzmi, matki i ojcowie po przejściach mogą osiągnąć nawet kilkaset funtów zapomogi od państwa. Zależy to od liczby wychowywanych przez małżonka-singla dzieci i obliczonych dochodów na osobę. To nie koniec socjalnego wsparcia dla rodziców samotnie wychowujących dzieci na Wyspach. Pary polskich emigrantów powinny skorzystać z brytyjskiego prawa „państwa opiekuńczego”.